Przez wiele lat zbieraliśmy doświadczenie na trudnym rynku komputerów biznesowych. Znacie nas jako kuzniewski.pl. Jednak nie brak między nami pasjonatów elektronicznej rozgrywki: graczy. Lubimy gry i chcemy dostarczać najlepszy sprzęt gamingowy innym graczom. Witamy w GameRagon.pl.
Premiery gier w październiku 2016
Nadchodzący miesiąc zapowiada się dla nas - graczy - wprost wybornie. Czeka nas wysyp wielkich tytułów i kontynuacji słynnych serii, a do tego nowe pozycje, które wyglądają co najmniej interesująco. Zapraszamy do zapoznania się z zestawieniem premier na październik.
Trudno zdecydować się, od czego zacząć taki tekst, gdy w szranki staje tak wiele dobrych propozycji. Spróbujmy jednak rozpocząć od Battlefield 1 (21.10). Chyba trudno byłoby znaleźć obecnie na świecie gracza, który nie słyszałby o nowym Battlefieldzie. Osadzony w klimatach pierwszej wojny światowej FPS zaskoczył niedawno zwiastunem kampanii dla pojedynczego gracza, która zapowiada się dość filmowo.
Byli pracownicy Infinity Ward proponują Titanfall 2 (28.10), czyli dynamiczną strzelankę osadzoną w bliżej nieokreślonej przyszłości. Wyróżnikiem produkcji - podobnie jak w pierwszej części - mają być nadludzkie zdolności futurystycznych żołnierzy (typu bieganie po ścianach) oraz tytułowe Tytany, czyli wielkie bojowe roboty uczestniczące w walkach.
Znana głównie z konsol seria Gears of War po raz kolejny zawita na platformę PC. Część pierwsza została przyjęta na komputerach osobistych dość ciepło, potem pojawiała się wyłącznie na Xboxie. Gears of War 4 (11.10) kontynuuje fabułę z trójki, choć najważniejsza będzie naturalnie akcja, standardowo obfitująca w wymianę ognia zza osłon.
Polskie studio Flying Wild Hog zaproponuje nam Shadow Warrior 2 (13.10). Katany i pociski posłużą nam do zrównania z ziemią przeciwników, których najtrafniej można chyba określić mianem mieszanki piekielnych istot z kulturą samurajów. Korzenie gry sięgają 1997 roku, bo wtedy pojawił się pierwszy Shadow Warrior wydany przez twórców Duke Nukem - 3D Realms. Remake produkcji powstał w 2013 roku, a teraz dostaniemy część drugą.
Trochę podobne klimaty czekają na graczy w Aragami (04.10). Komiksowa grafika rodem z Borderlands, skradanie się, wykańczanie przeciwników katanami i nadprzyrodzone moce typu roztaczanie mroku, tworzenie czarnych dziur i teleportacja - to wszystko zapowiada się na smakowitą mieszankę i w konsekwencji przyjemną rozgrywkę.
Z niecierpliwością i zainteresowaniem czekamy też na Mafię III (07.10). Po raz pierwszy w tej serii gracze dostaną pełną sandboksową swobodę, co dość mocno przybliży grę do GTA. Zdecydowanie mamy jednak prawo spodziewać się nietuzinkowego klimatu, jako że produkcja będzie osadzona na przełomie lat 60 i 70.
Gamingowy świat wciąż pozostaje pod wrażeniem Forzy Horizon 3, a niebawem dostaniemy kolejne gry wyścigowe. Weterani gatunku z włoskiego studia Milestone wydadzą kolejne motocyklowe wyścigi w postaci RIDE 2 (07.10) - szczególną uwagę postawiono na realizm jazdy na dwóch kółkach. Fani rajdów powinni zaś zainteresować się WRC 6 (07.10), czyli wyścigów tworzonych na oficjalnej licencji FIA World Rally Championship.
Strzeżcie się wszyscy ci cierpiący na syndrom "jeszcze jedna tura i kończę", bowiem nadchodzi Sid Meier's Civilization VI (21.10). Poprzednia część była wręcz idealna, a trudno jest poprawić ideał. Jak zamierza to zrobić Firaxis Games? Nowy system rozwoju miast wychodzący poza jedną kratkę na mapie, rozwinięte drzewko technologii, zmiany w systemie walk i w dyplomacji. Do tego naturalnie zmiany w grafice.
Na koniec zostawiliśmy Atlas Reactor (04.10), który wydaje się być sieciową odpowiedzią na serię XCOM. Turowe potyczki połączone ze specyfiką gier MOBA mogą się okazać ciekawym pomysłem - szczególnie, że po wydaniu rozkazu wszystkie akcje dzieją się jednocześnie, więc kluczem do zwycięstwa będzie (niczym w… szachach) przewidzenie ruchu przeciwnika.
Pozostałe aktualności
Gamdias, szukając nazw dla swoich produktów, postanowił zainspirować się grecką mitologią, czego efektem są takie urządzenia jak mysz Gamdias Hades Laser GMS7011. Gracze obawiający się takich antycznych inspiracji mogą być jednak spokojni - to nowoczesne urządzenia cechujące się w dodatku świetnym stosunkiem jakości do ceny.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, komu nigdy nie zdarzyło się spędzić połowy dnia (a czasem i całego dnia) na graniu. Niestety taką wielogodzinną sesję gamingową możemy odczuć w postaci bólu pleców, na szczęście jest i sposób na to - ergonomiczne fotele gamingowe.
Notebooki gamingowe nie należą do tanich urządzeń. Nic zatem dziwnego, że uwielbiający swój sprzęt gracze pragną maksymalnego bezpieczeństwa podczas przenoszenia swoich maszyn - takie gwarantują im dedykowane do laptopów torby i plecaki.
Gdy podzespoły naszego komputera są na tyle mocne, że zwykłe odświeżanie na poziomie 60 Hz nie robi na nim wrażenia, pora sięgnąć po wyższą częstotliwość i zainwestować w dobry gamingowy monitor.
Przez ostry rozumiemy oczywiście potwornie wydajny, a przez cienki… cóż, cienki. MSI GS65 Stealth posiada mocny procesor oraz pełno pamięci operacyjnej, a nad tym wszystkim stoi zaawansowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070 o 8 GB vRAM. Laptop ma zaledwie 18 mm grubości i waży mniej niż 2 kg.
