Przez wiele lat zbieraliśmy doświadczenie na trudnym rynku komputerów biznesowych. Znacie nas jako kuzniewski.pl. Jednak nie brak między nami pasjonatów elektronicznej rozgrywki: graczy. Lubimy gry i chcemy dostarczać najlepszy sprzęt gamingowy innym graczom. Witamy w GameRagon.pl.
Pierwsze gameplaye Battlefield 1 i CoD: Infinite Warfare
Zmagania między tymi dwoma tytułami śledzimy z emocjami chyba nawet większymi niż mecze trwających obecnie Mistrzostw Europy. W konkurencji "trailer" studio DICE zdecydowanie rozgromiło swoich rywali z Infinity Ward - pojawiły się jednak pierwsze gameplaye i… tutaj werdykt nie jest już taki prosty.
Choć wideo z gameplayem nowego Call Of Duty wciąż ma na YouTube więcej łapek w dół niż w górę, to obiektywnie trzeba przyznać, że całość wygląda naprawdę dobrze, a rozgrywka jest przyjemnie dynamiczna. Poza tym jest to wersja z konsoli, więc na platformie PC powinno to wszystko wyglądać jeszcze lepiej (tak jak było w przypadku poprzednich części).
Wymiana ognia w warunkach nieważkości i wspomaganie się przy tym wystrzeliwanym hakiem pozwala inaczej spojrzeć na gatunek FPS-ów. W graniu jednak chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę, a tej nie powinno zabraknąć - ba, być może nie będziemy mieli nawet czasu się znudzić, jeżeli rozgrywka będzie cały czas utrzymywała wysokie tempo, a do tego będzie na tyle wymagająca, że nieopatrzne wychylenie się zakończy się dla nas śmiercią.
Na oficjalnym kanale Battlefield pojawiło się wideo z rozgrywką "in-game footage", czyli stworzone na silniku gry. Wygląda to fenomenalnie, jednak wystarczy poszukać prawdziwego gameplayu, aby przekonać się, jak gra będzie wyglądać faktycznie. Wciąż grafika cieszy oko, ale zdecydowanie nie jest to ten poziom detali, który chcieliby nam wmówić twórcy. Warto wspomnieć, że grafika oparta jest na silniku Frostbite, o którym pisaliśmy także przy okazji zapowiedzi najnowszej części FIFY. Poza tym sama mechanika rozgrywki bardzo przypomina Star Wars: Battlefront - czy to wada, czy nie, prosimy rozstrzygnąć we własnym sumieniu. Oba filmy zobaczyć możecie poniżej.
Być może odrobinę za wcześnie na kolejny werdykt, wszakże żadna z gier nie jest jeszcze finalnym produktem, nie wiemy na jakim sprzęcie i ustawieniach nagrywane były konkretne filmy, wciąż jednak jesteśmy skorzy zaryzykować przyznanie punktu ekipie odpowiedzialnej za Call of Duty: Infinite Warfare. Trochę na zachętę - tzw. "hate train" wynika pewnie w głównej mierze z tego, że seria, która rozpoczęła od ulubionego okresu historycznego wielu graczy, teraz zmierza w kierunku bliżej nieokreślonego futuryzmu. Jeżeli jednak czeka tam na nas dobra zabawa, to co w tym złego?
Pozostałe aktualności
Gamdias, szukając nazw dla swoich produktów, postanowił zainspirować się grecką mitologią, czego efektem są takie urządzenia jak mysz Gamdias Hades Laser GMS7011. Gracze obawiający się takich antycznych inspiracji mogą być jednak spokojni - to nowoczesne urządzenia cechujące się w dodatku świetnym stosunkiem jakości do ceny.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, komu nigdy nie zdarzyło się spędzić połowy dnia (a czasem i całego dnia) na graniu. Niestety taką wielogodzinną sesję gamingową możemy odczuć w postaci bólu pleców, na szczęście jest i sposób na to - ergonomiczne fotele gamingowe.
Notebooki gamingowe nie należą do tanich urządzeń. Nic zatem dziwnego, że uwielbiający swój sprzęt gracze pragną maksymalnego bezpieczeństwa podczas przenoszenia swoich maszyn - takie gwarantują im dedykowane do laptopów torby i plecaki.
Gdy podzespoły naszego komputera są na tyle mocne, że zwykłe odświeżanie na poziomie 60 Hz nie robi na nim wrażenia, pora sięgnąć po wyższą częstotliwość i zainwestować w dobry gamingowy monitor.
Przez ostry rozumiemy oczywiście potwornie wydajny, a przez cienki… cóż, cienki. MSI GS65 Stealth posiada mocny procesor oraz pełno pamięci operacyjnej, a nad tym wszystkim stoi zaawansowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070 o 8 GB vRAM. Laptop ma zaledwie 18 mm grubości i waży mniej niż 2 kg.
