Przez wiele lat zbieraliśmy doświadczenie na trudnym rynku komputerów biznesowych. Znacie nas jako kuzniewski.pl. Jednak nie brak między nami pasjonatów elektronicznej rozgrywki: graczy. Lubimy gry i chcemy dostarczać najlepszy sprzęt gamingowy innym graczom. Witamy w GameRagon.pl.
This War of Mine - wkrótce do zagrania bez prądu
Czasem nawet najbardziej hardkorowy gracz ma prawo odpocząć od blasku monitora i pragnie choćby spotkać się z przyjaciółmi. Nie oznacza to jednak, że musi wtedy porzucić swoją gamingową duszę, gdyż może z nimi np. pograć w planszówkę, której akcja będzie osadzona w jego ulubionym uniwersum. W 2014 roku została wydana gra planszowa Wiedźmin, wkrótce zaś do tego niecodziennego grona dołączy kolejna polska perełka - This War of Mine.
Dzieło polskiego 11 bit studios było w pewnym sensie skazane na sukces. Jak głosiło hasło reklamowe z trailera This War of Mine: "na wojnie nie każdy jest żołnierzem". To w sumie dość oczywiste stwierdzenie okazało się jednak nowatorskie dla przemysłu gier i pozwoliło twórcom z warszawskiego studia szturmem wbić się z This War of Mine na listę gamingowych bestsellerów.
Za powstanie analogowej wersji This War of Mine odpowiada wrocławskie Awaken Realms, mające doświadczenie w tworzeniu figurek bitewnych do serii Warhammer i jej podobnych. Aby uzbierać fundusze na papierową This War of Mine, Awaken Realms kilka dni temu wystartowało z kampanią na Kickstarterze. Wymagane 40 tysięcy funtów zdobyli w… niecałe 3 godziny. Na chwilę obecną mają już prawie sześciokrotność tej kwoty, zatem powstanie opisywanej gry planszowej jest bardziej niż pewne - zwłaszcza, że do końca zbiórki zostało jeszcze 12 dni.
Planszówka czerpie pełnymi garściami z growego pierwowzoru. Do dyspozycji graczy oddane będzie 12 grywalnych bohaterów (w postaci szczegółowo wykonanych figurek), każdy o różnych cechach i właściwościach do wykorzystania w grze. Do tego naturalnie plansza i 4 kości do gry, 430 (!) różnych kart i specjalnych żetonów, dziennik gry i ponad 1000 scenariuszy. Wszystko to uporządkujemy w estetycznie wykonanym organizerze.
Sama rozgrywka przewidziana jest dla od 1 do 6 graczy, a trwać ma od 45 minut do nawet 2 godzin. Tak jak w oryginale ma na nas czekać mnóstwo trudnych moralnie wyborów, których konsekwencje mają mieć wpływ na dalsze wydarzenia i losy naszych postaci. Gra na pewno zostanie wydana w języku angielskim, o powstaniu innych wersji - w tym polskiej - zadecydować ma liczba chętnych. Twórcy mówią o minimum 500 chętnych wyznaczonych jako próg rentowności.
This War of Mine to niewątpliwie obok Wiedźmina i Dying Light polski hit eksportowy ostatnich lat w świecie gamingu. Tym bardziej cieszy, że najnowszy pomysł jego twórców, czyli wydanie go w postaci planszówki, ponownie przypadł do gustu graczom na całym świecie, co potwierdzili nawet swoimi portfelami. Produkcja rozpocznie się we wrześniu, a pierwsze egzemplarze mają trafić do fundatorów z Kickstartera w lutym 2017. To kawał czasu, ale na pewno z zainteresowaniem będziemy śledzić postępy tego projektu.
Pozostałe aktualności
Gamdias, szukając nazw dla swoich produktów, postanowił zainspirować się grecką mitologią, czego efektem są takie urządzenia jak mysz Gamdias Hades Laser GMS7011. Gracze obawiający się takich antycznych inspiracji mogą być jednak spokojni - to nowoczesne urządzenia cechujące się w dodatku świetnym stosunkiem jakości do ceny.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, komu nigdy nie zdarzyło się spędzić połowy dnia (a czasem i całego dnia) na graniu. Niestety taką wielogodzinną sesję gamingową możemy odczuć w postaci bólu pleców, na szczęście jest i sposób na to - ergonomiczne fotele gamingowe.
Notebooki gamingowe nie należą do tanich urządzeń. Nic zatem dziwnego, że uwielbiający swój sprzęt gracze pragną maksymalnego bezpieczeństwa podczas przenoszenia swoich maszyn - takie gwarantują im dedykowane do laptopów torby i plecaki.
Gdy podzespoły naszego komputera są na tyle mocne, że zwykłe odświeżanie na poziomie 60 Hz nie robi na nim wrażenia, pora sięgnąć po wyższą częstotliwość i zainwestować w dobry gamingowy monitor.
Przez ostry rozumiemy oczywiście potwornie wydajny, a przez cienki… cóż, cienki. MSI GS65 Stealth posiada mocny procesor oraz pełno pamięci operacyjnej, a nad tym wszystkim stoi zaawansowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070 o 8 GB vRAM. Laptop ma zaledwie 18 mm grubości i waży mniej niż 2 kg.
